Drugi tytuł: Crystal Electrix

Jeden z pierwszych obrazów, jakie stworzyłem. Dał początek całej serii instalacji a potem rzeźb o tematyce energetycznej.

Wymiary: 100 x 60 cm
Materia: karton, fragmenty ram, gniazdko elektr., farby akrylowe, szyszunia.

Energia elektryczna może być generowana poprzez indukcję magnetyczną powstałą z promieniowania energii krystalicznych?

A gdyby tak energia elektryczna mogła być wytwarzana poprzez różnicę potencjałów powstałą między rzeczywistym otoczeniem a wprowadzaną do niego kreatywną ekspresję?

Czy dałoby się podłączyć do niebywałej energii, rodzaju ekscytującego napięcia, jakie otacza kreatywność i z niej emanuje?

Rzeźby, obrazy, muzyka, wiersz — każdy przejaw sztuki emanuje pewnym typem wyczuwalnej energii, a co jeśli można by to artystyczne momentum przetworzyć na elektryczność?

PRĄD GENEROWANY PRZEZ SZTUKĘ?

NONSENS! — wykrzyczą pewnie zatwardziali ludzie nauki.

Zgadzam się. Tylko, że teoretycznie jest to właściwie możliwe! A przynajmniej nie jest niemożliwe.

Ci z was, którzy o fizyce mają pojęcie, powiecie pewnie, że to absolutny nonsens… tak jest to ekscentryczny pomysł… ALE co jeśli istnieją nieodkryte jeszcze rodzaje energii? Co jeśli istnieje rodzaj energii krystalicznych, które są emanacją kreatywności… być może dałoby się te energie wprowadzić w rodzaj indukcji generującej magnetyzm, a ten stworzy strumień elektronów prądu przemiennego?

Czyż nie warto śnić takie idee? Czy to nie właśnie tego typu sny pchnęły ludzkość do dzisiejszych wynalazków?

A więc już chyba rozumiecie sens i wielki potencjał sztuki laboratoryjnej… ona służy do poszerzania horyzontu zdarzeń, do macania tego, co innowacyjne, śmiałe i dotąd nienamacalne.

Zapraszam do samodzielnych eksperymentów z kreatywną ekspresją. Sprawdźcie sami jak to działa dla was i dajcie mi znać — chętnie o tym usłyszę.