
Poezja to niedoskonały zapis piękna nowej świadomości.
Poezja, którą tworzę powstaje zawsze spontanicznie. W chwili natchnienia nagrywam na dyktafon to, co akurat czuję. Czasem są to wiersze bezrymowe i abstrakcyjne, czasem rymowanki przypominające rap, a czasem pełne namiętności erotyki.
Przewijają się one w moich książkach, ale planuję wydać jeszcze parę tomików z tymi, których nigdzie dotąd nie opublikowałem. Dla fanów poezji erotycznej polecam książkę Arose – Sztuka Miłości, w której wiele jest piękna słów ognistych.
A poniżej, oto kilka przykładów mojej twórczości poetyckiej.
Przedmiot rzeczywistości
Ponieważ ja istnieję…
To życie me jest mego ja odzwierciedleniem… Słuchaj:
Mak-owieczka
Czerwony przy drodze mak
O płatkach ledwo zipie
I choć ponury świat
Zapomniał swoich skrzypiec
Maku, dobrze wiesz
Jak struny szarpać duszy
Maku, ja ten wiersz
Piszę słysząc twoje nuty
I niech nikt już nigdy
Nie przejdzie obojętnie
Depcząc twoje światło
Bo wszystko kiedyś zniknie
A ty nowego świata jesteś…
Matką
Serce w betonie
Mój dzień — moje życie — moje ja
Choć w szarości chmur zatopiony świat
A ludzkie serca pogrążają się w niej jak w betonie
Ociężałe powoli stygną
Ledwo biją
Zmartwione
Przyszłość jawi się jako burza, jako sztorm
Albo… co gorsza — jako nic zupełne!
Jako ten sam rutynowy schemat!
Ja — moje życie — mój dzień
Nie ma nic bardziej istotnego!
Niż bycie właśnie tym
Sercem, które bije
Pomimo betonu
Tym sercem, które tętni
Mimo, że żal w powietrzu dusi wszystkie pióra inspiracji
Ja — moja życie — mój sen
Marzenie, którym żyję
Marzenie, które powoli, cierpliwie, pewnie
Choć czasem chwiejąc się może
Urzeczywistniam
Urzeczywistniam w materii tej
Nieznośnej materii
Która nie chce się słuchać często
Buntuje się przeciw
Jakby tych marzeń mych nie chciała!
Ja — moje życie — mój dzień
Rzeczywistość mojego serca
Już się dokonała!