Wymiary: 70 x 70 x 24 cm
Materiały: subwoofer, drewno sosnowe, farby olejne, kilka innych gadżetów.

Byliśmy kiedyś w lesie na spacerze. Trafiliśmy w jakieś dziwne miejsce, pełne powojennych mogił, śmieci i dziur po wybuchach bomb, albo

może min. Panująca tam atmosfera była mroczna, ale jednocześnie, pod tym całym brudem, tętniło życie. Zieleń mchów, strzelistość sosen, rozłożyste dęby, piękne ścieżki udeptane przez sarny — urokliwe miejsce.

Miejsce idealne do postrzegania wielu ścieżek świadomości. Co zabawne były tam ścieżki zrobione przez ludzi oraz takie, które wydreptały zwierzęta. Można było skupić się na powojennych mrokach, albo jakby przenieść ostrość skupienia na piękne energie natury, albo znowuż na psychiczne myślo-kształty i emocje pozostawione tutaj przez okolicznych mieszkańców, przychodzących tu po drewno na opał, na spacer, albo żeby wyrzucić śmieci (niestety).

Wracając do tematu smoka, to w naturze kryje się wiele fantastycznych energii, których może nie da się zmierzyć naukowo, czy nawet zobaczyć standardowymi zmysłami psycho-fizycznymi, ale można je poczuć. I właśnie wtedy poczułem bardzo wyraźnie taką energię. Dlatego też o tym piszę. Nie piszę o czymś, jeśli tego nie doświadczyłem — jestem czystym, autentycznym empirystą.

Doświadczyłem wtedy obezwładniającego uczucia soczystej zieleni. Przytulałem właśnie jakieś drzewo, zdaje się że był to dąb, którego kora była cała porośnięta niesamowitym szmaragdowym mchem. Takim, jakie widuje się na wrzosowiskach. Miałem wrażenie, że dąb przemówił do mnie. Tylko nie słowami, ale bardziej uczuciami, które po kilku chwilach stworzyły obrazy w moich myślach, albo może wyobraźni. Nie jestem pewien, ale wiem na pewno, że nie był to pierwszy raz, gdy czułem tą soczystą zieloność, żywą, inteligentną, wibrującą, kochającą i rozumiejącą mnie na jakimś głębokim poziomie, zieloność.

Nazwałem ów zieloną energię Zielonym Smokiem i z czasem nauczyłem się z nią komunikować. Zacząłem zauważać, jak bardzo korzystnie wpływa na mój umysł i pomaga mi otworzyć się na szersze spektrum rzeczywistości.

Merlin 2.0

Jak widać na zdjęciach, podstawą rzeźby jest sub-woofer o nazwie Merlin. Co jest bardzo zabawne, ponieważ Merlin jest ogólnie znanym symbolem, a nawet patronem, magii. Magii, która tak naprawdę jest umiejętnością używania naturalnych mechanizmów świadomości, pozwalających na transcendowanie ograniczeń ludzkiej rzeczywistości oraz podróżowanie w czasie, przestrzeni i wyobraźni.

A dlaczego 2.0?

Ponieważ Świadomość Merlina w moim wydaniu jest czymś osobistym. To już nie jakiś dziadek ze starych legend, który nie wiadomo czy jest dobry, czy zły — ale osobista część psychiki każdego człowieka.

Świadomość Merlina jest jakby zaklęta w każdym z nas i jedyne, czego trzeba, to chęci, aby ją przebudzić i pozwolić sobie na doświadczenie wolności absolutnej. Wolności płynącej z otwartej świadomości.

Ścieżki świadomości

Z sub-woofer’a Merlin wyłania się zielono-złoty płomień, który symbolizuje jedność świadomości. Jej całość i pełnię. Ta pojedynczość jest jednak paradoksem. Bo świadomość to tak naprawdę wielozmysłowa i wielowymiarowa percepcja rzeczywistości. Gdy zbierzemy razem wszystkich pięć zmysłów i dodamy do tego umysł — mamy ludzką świadomość jako jedność. Możemy jednak również rozebrać ją na poszczególne zmysły: wzrok, słuch, smak, węch, dotyk i myślenie. Coś z pozoru pojedynczego tak naprawdę jest sumą elementów.

Ale to nie wszystko, bo stricte ludzka, materialna świadomość to tylko jedna ze ścieżek percepcji rzeczywistości. Jest ich znacznie więcej. Właściwie to nie są one wcale takie znowu ezoteryczne, jakby się wydawało. Wiele tych extra zmysłów, wypracowujemy czy odkrywamy w ciągu swojego życia. Ot, choćby zmysł piękna, zmysł miłości, zmysł wyobraźni, zmysł wyczuwania historii, subtelnych emocji, myślo-kształtów, aury, pól bioenergii, duchów i istot niefizycznych, itd.

Percepcja to nie tylko linearność psycho-fizyczna, do której jesteśmy przyzwyczajeni — jest wiele ścieżek percepcji rzeczywistości na wielu różnych poziomach.

Taki oto jest w esencji przekaz rzeźby Zielony Smok PSI.